19 stycznia 2014

Coś od... Joanny Klimas

Słowo na niedzielę (62)

"(...) Dziadkowie byli dla mnie autorytetami, mędrcami i jednocześnie królami zwykłego, pięknego życia (...)
W postawie mojej babci, w sposobie w jaki żyła ona i jej bliscy,
w szacunku dla codzienności, był rodzaj wewnętrznego arystokratyzmu.
Mieszkając na wsi, mieli prosty kręgosłup. To jest coś, co niektórzy nazywają klasą. Kwestia pewności siebie, braku kompleksów (...)"





Brak komentarzy: