Angielscy wielbiciele telewizji są delikatnie mówiąc zdenerwowani, ponieważ, jak doniósł ostatnio poczytny dziennik, ich ulubione programy telewizyjne wciąż przerywane są reklamami.
Dla nas to żadna nowość - każdy telewidz rwie sobie włosy, ogladając filmy na Polsacie, czy w TVN i można odnieść wrażenie, że czasowo, więcej jest tych reklam niż samego filmu.
Wciąż przed oczami migają nazwy banków, nowości spożywcze oraz kosmetyczne i w oczekiwaniu na konkretny program, nużą do potęgi.
To oczekiwanie może być okazją do zrobienia sobie herbaty, czy odpowiedzi na maile, ale gorzej, gdy nie jesteśmy w stanie obejrzeć tego, co chcemy od razu i decydujemy się zaprogramować nasze nagranie...
To oczekiwanie może być okazją do zrobienia sobie herbaty, czy odpowiedzi na maile, ale gorzej, gdy nie jesteśmy w stanie obejrzeć tego, co chcemy od razu i decydujemy się zaprogramować nasze nagranie...
Z reguły, wszędobylskie reklamy opóźniają start programu i tym samym skracają zaplanowane ustawienie.
Ale co zrobić... były są i będą i nikt tego nie zmieni.
Ale co zrobić... były są i będą i nikt tego nie zmieni.
Wciąż dobrze pamiętam tę, polecającą "Prusakolep", jako skuteczny sposób na domowe insekty - była jedną z pierwszych w Polsce, może dlatego tak mocno zapadła mi w pamięć
i tę, reklamującą zestaw do odbioru telewizji satelitarnej... firmy "Arko", mieszczącej się na ulicy Koszykowej (18?) w Warszawie:)
Hmm... żeby tak pamiętać słówka z francuskiego...
i tę, reklamującą zestaw do odbioru telewizji satelitarnej... firmy "Arko", mieszczącej się na ulicy Koszykowej (18?) w Warszawie:)
Hmm... żeby tak pamiętać słówka z francuskiego...
Angielscy "wolontariusze telewizyjni" poświęcili się i... policzyli pojawiające się reklamy i badanie to wykazało, że emituje się ich tu aż...
49 każdego dnia!!!
49 każdego dnia!!!
Ciekawe ile ich jest pomiędzy polskimi programami, mniej, czy więcej i czy w ogóle znajdą się chętni do liczenia, gdyby u nas chciano przeprowadzić taki pomiar...
Ja na pewno nie chciałabym siedzieć przez cały dzień przed tym kolorowym pudełkiem, by to sprawdzić, ponieważ w ogóle mało w nim oglądam, z reklamami włącznie - zdecydowanie wolę świat książek, a tam nie muszę się z nimi zmagać, na szczęście!!!
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz