Od mężczyzn wymaga się, a konkretnie to my, kobiety wymagamy, szarmanckiego zachowania i szeroko rozumianej kultury, oczywiście na co dzień i od święta!
Z uwagi na miejsce, w którym się teraz znajduję, mogę sporo w tym temacie zaobserwować, ale ze względu na ten wielki "garnek kulturowy", ciężko stwierdzić jednoznacznie o co nam wszystkim tak naprawdę chodzi. Cóż...
Bywa, że my - kobiety chcemy być noszone na rękach i traktowane jak księżniczki, a innym razem, krzyczymy o partnerstwie i równouprawnieniu, pokazując swoją siłę i niezależność...
Bywa, że my - kobiety chcemy być noszone na rękach i traktowane jak księżniczki, a innym razem, krzyczymy o partnerstwie i równouprawnieniu, pokazując swoją siłę i niezależność...
Ja z reguły stoję po tej drugiej stronie i z uwagi na swój charakter, widziałabym samą siebie... na mównicy, nawołując kobiety do walki o własną godność...
Gdybym tylko mogła coś zrobić, by te niewiasty, nie musiały wieszać się rękawie swojego "pana" i posłusznie czekać na dalsze wytyczne...
By w końcu zaczęły samodzielnie myśleć, bo to nie pora na udawanie infantylnej dziewusi, która rzekomo, nie radzi sobie z życiem, tylko dlatego, by niektóre, specyficzne typy (mężczyzn) miały poczucie wyższości...
By w końcu zaczęły samodzielnie myśleć, bo to nie pora na udawanie infantylnej dziewusi, która rzekomo, nie radzi sobie z życiem, tylko dlatego, by niektóre, specyficzne typy (mężczyzn) miały poczucie wyższości...
Bywa też wręcz odwrotnie, kiedy to panowie chodzą za swoimi wybrankami i niby w imię wielkiej miłości, noszą ich torebki, czy ledwo widoczne torebusie. Nie chodzi tu przecież o te szarmanckie maniery, tylko wręcz odwrotnie... o śmieszność, bo pod małym lusterkiem i pomadką, no
i ewentualnie telefonem komórkowym... jeszcze żadna panna nie naciągnęła sobie ramienia, a widok jest po prostu... porażająco - denerwujący!
i ewentualnie telefonem komórkowym... jeszcze żadna panna nie naciągnęła sobie ramienia, a widok jest po prostu... porażająco - denerwujący!
No cóż, skomplikowana ta nasza, skrajna natura - a może taka kobieca, po prostu :)
Dlatego chyba, wciąż tak trudno to jednoznacznie pojąć, nawet nam... kobietom!
Dlatego chyba, wciąż tak trudno to jednoznacznie pojąć, nawet nam... kobietom!
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz