W niedzielę, na ulicach Londynu zrobiło się bardzo kolorowo i już od godz. 10 rano, można było wspólnie z mieszkańcami świętować
Nowy Rok - Rok Węża, który według chińskiego kalendarza właśnie się zaczął...
Nowy Rok - Rok Węża, który według chińskiego kalendarza właśnie się zaczął...
Główne obchody miały miejsce na Trafalgar Square i zakończyły się pokazem sztucznych ogni, które zaplanowano na godzinę 18.
Ja, z powodu deszczowej aury już nie doczekałam, by to zobaczyć, ale... wierzę na słowo, że były piękne:)
Ja, z powodu deszczowej aury już nie doczekałam, by to zobaczyć, ale... wierzę na słowo, że były piękne:)
Zanim jednak wróciłam do domu, przespacerowałam się jeszcze po chińskiej dzielnicy, by w jej sercu poczuć ten noworoczny klimat...
Z oczywistych powodów, wiele osób chciało zjeść niedzielny lunch w oryginalnej restauracji, dlatego kolejki do wejścia ustawiały się już
na ulicy.
na ulicy.
Niemal wszystkie lokalne jadłodajnie przeżywały tego dnia istne oblężenie i ku uciesze właścicieli pracowały na najwyższych obrotach,
a zapachy ich regionalnych potraw unosiły się dosłownie wszędzie...
a zapachy ich regionalnych potraw unosiły się dosłownie wszędzie...
Poza orientalnymi zapachami, czułam też mnóstwo pozytywnych emocji i takie niesamowite poczucie jedności wśród lokalnych mieszkańców...
To wszystko, razem z mnóstwem kolorowych dekoracji sprawiło, że chińska społeczność mogła się poczuć jak u siebie... w domu,
a ja... jak u nich w kraju!
a ja... jak u nich w kraju!
Nie pozostaje mi nic innego jak życzyć im samych dobrych wróżb i... Szczęśliwego Nowego Roku, wiec... 新年快乐 ( xin nian kuai le)...
po mandaryńsku!
A żeby do końca nie było tak egzotycznie, to... spotkałam po drodze angielskiego policjanta i on, podobnie jak wszystkie chińskie dekoracje,
również zwrócił moją uwagę, dlatego nie mogłam go nie uwiecznić:)
również zwrócił moją uwagę, dlatego nie mogłam go nie uwiecznić:)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz