23 marca 2013

Sobotni poranek


Kto rano wstaje... ten widzi śnieg za oknem:)
Zaraz po śniadaniu wybrałam się do pobliskiego lasu, by zrobić prawdopodobnie ostatnie zimowe zdjęcia.. tej wiosny:)


Znalazłam się tam już po godz. 9, więc oprócz kilku biegaczy oraz panów ze swoimi psimi pupilami, byłam tylko ja i mój niezbędny towarzysz... 
Przyniosłam do domu kilka foto - pamiątek, trochę mglistych, ale podczas spaceru cały czas padał śnieg... i wciąż pada:)








Poza lasem też było spokojnie i... śnieżnie - fajnie:)




Warto było wstać... skoro świt:)






Brak komentarzy: