30 czerwca 2013

Coś od... Krystyny Sienkiewicz

Słowo na niedzielę (35)

"Jestem Wodnik. 
Kiedy zaczynam obraz, to chciałabym, żeby zaraz wisiał.
Domalowuję więc do kropki. Bo co by było, gdybym umarła przed ukończeniem?
Mam niecierpliwość w sobie. Myślę i robię. 
Zawsze tak było..."




Ps. 
My Wodniki tak mamy:)
Spokojnej niedzieli!




Brak komentarzy: