
Jest sobota, więc mam więcej czasu na gotowanie niż zwykle i w związku z powyższym, serwuję dziś na obiad makaron z brokułami.
Przepis, trochę już przeze mnie zapomniany, wpadł mi w ręce przypadkowo,
więc postanowiłam znów wprowadzić go w życie.
więc postanowiłam znów wprowadzić go w życie.
- 300g makaronu (wedle uznania, choć najbardziej polecam wstążki lub rurki),
- 150g pieczarek,
- mały brokuł,
- 2 duże marchewki,
- średnia, czerwona papryka,
- por,
- pierś kurczaka,
- 2 lub 3 duże serki topione,
- 2 szklanki bulionu,
- sól, pieprz do smaku
Tradycyjnie, w osolonej wodzie gotujemy makaron, do którego od razu można dorzucić pokrojoną w plastry marchewkę, a na sam koniec także różyczki brokuła.
Jak już będzie gotowe, to wszystko odcedzamy, a osobno, na patelni przesmażamy pokrojoną w kostkę pierś kurczaka, por oraz paprykę i pieczarki, doprawiając przyprawami, wedle własnego uznania.
Następnie całość przekładamy do żaroodpornego naczynia i zalewamy sosem, przygotowanym z roztopionych
w gorącym bulionie, serków i zapiekamy w 180 st.
w gorącym bulionie, serków i zapiekamy w 180 st.
Po 30-35 min. można już rozkładać talerze!
W fartuchu, czy bez życzę Wam smacznego jadła i naprawdę udanej soboty!
Pozdrawiam!
Pozdrawiam!
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz