Tradycyjnie jak co roku zorganizowaliśmy spotkanie świąteczne w naszym pracowniczym gronie.
Jak to mówią "ile ludzi, tyle zdań", dlatego i u nas początkowo, propozycji na wyjście było tyle, co samych zatrudnionych, łącznie z imprezą hamburgerową w McDonald's, czy propozycją abstrakcyjnego wyjazdu do Disneylandu :)
Ostatecznie, musieliśmy podjąć szybką decyzję, ponieważ nie tylko nasz sklep, chciał wczoraj gdzieś wspólnie posiedzieć...
Takie firmowe wyjścia są w Anglii bardzo popularnym zwyczajem, praktykowanym najczęściej pod koniec tygodnia.
Ludzie zaczynają się wtedy tłumnie gromadzić w pubach i restauracjach, bezpośrednio po pracy i bez konkretnego powodu, siedząc do późna. Teraz przy okazji świąt, tym bardziej wszędzie jest ich pełno.
Takie firmowe wyjścia są w Anglii bardzo popularnym zwyczajem, praktykowanym najczęściej pod koniec tygodnia.
Ludzie zaczynają się wtedy tłumnie gromadzić w pubach i restauracjach, bezpośrednio po pracy i bez konkretnego powodu, siedząc do późna. Teraz przy okazji świąt, tym bardziej wszędzie jest ich pełno.
Było nas dużo, więc było głośno i wesoło jak przy prawdziwym, włoskim stole... a do domu przyjechałam na godz. 1 w nocy :)
Pozostając w tym włoskim klimacie, podaję poniżej przepis na domową wersję Tiramisu...
bez liczenia sobie kalorii :)
Potrzebujemy:
- 250 g serka mascrpone,
- 3 żółtka,
- 3 łyżki cukru,
- cukier waniliowy (a raczej... wanilinowy, niestety),
- 2 opakowanie biszkoptów,
- kieliszek alkoholu,
- 3 łyżki kawy naturalnej,
- 3 łyżki bitej śmietany,
- 2 łyżeczki ciemnego kakao
Zaparzamy kawę w małej ilości wody i dodajemy alkohol.
Tą "nalewką" nasączamy biszkopty i układamy połowę porcji ciasno, obok siebie w naczyniu.
Następnie, ucieramy żółtka z cukrem i cukrem waniliowym, dodajemy serek mascarpone i bitą śmietanę,
wszystko dokładnie mieszając.
Gotową masą pokrywamy nasączone biszkopty i raz jeszcze powtarzamy warstwę biszkoptów i masy.
Kakao używamy na samym końcu, by udekorować nim wierzch deseru.
Tak przygotowane, zakrywamy szczelnie folią spożywczą i wkładamy do lodówki na min. 2 godziny.
Potem, już tylko pozostaje zrobić sobie domową ucztę we włoskim stylu, delektować się smakiem deseru i popijać aromatyczną kawę...
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz