Pod koniec czerwca minęła rocznica powstania pierwszej londyńskiej kolejki linowej...
Została zbudowana przy okazji wielu innych inwestycji, związanych z organizacją ostatnich, letnich igrzysk olimpijskich, by usprawnić
ruch turystyczny w mieście.
Mimo, że od zakończenia olimpiady minął rok, to kolejka wciąż jeździ i ma się dobrze, ułatwiając przeprawę na drugą stronę rzeki.
Z perspektywy czasu, ten oryginalny pomysł, można uznać za prawdziwy sukces.
W ciągu godziny, szesnaście, 10 os. wagoników może zabrać w jedną stronę około 2500 tysiąca pasażerów i poza udogodnieniami
w samej komunikacji, kolejka wpisała się już w krajobraz miasta i stała się jego dodatkową atrakcją.
Miałam przyjemność skorzystać z tego pojazdu i obejrzeć panoramę Londynu z wysokości.
Zanim jednak się tam znalazłam musiałam najpierw odstać swoje w długiej kolejce, a że była to wtedy nowość także dla samych
mieszkańców, to chętnych do testowania tego niecodziennego środka lokomocji było naprawdę dużo:)
Została zbudowana przy okazji wielu innych inwestycji, związanych z organizacją ostatnich, letnich igrzysk olimpijskich, by usprawnić
ruch turystyczny w mieście.
Mimo, że od zakończenia olimpiady minął rok, to kolejka wciąż jeździ i ma się dobrze, ułatwiając przeprawę na drugą stronę rzeki.
Z perspektywy czasu, ten oryginalny pomysł, można uznać za prawdziwy sukces.
W ciągu godziny, szesnaście, 10 os. wagoników może zabrać w jedną stronę około 2500 tysiąca pasażerów i poza udogodnieniami
w samej komunikacji, kolejka wpisała się już w krajobraz miasta i stała się jego dodatkową atrakcją.
Miałam przyjemność skorzystać z tego pojazdu i obejrzeć panoramę Londynu z wysokości.
Zanim jednak się tam znalazłam musiałam najpierw odstać swoje w długiej kolejce, a że była to wtedy nowość także dla samych
mieszkańców, to chętnych do testowania tego niecodziennego środka lokomocji było naprawdę dużo:)
Niestety, trasa przejazdu jest bardzo krótka, ponieważ wynosi tylko kilometr, więc w efekcie dłużej czekałam na samo wejście niż sunęłam
po linie:)
Mimo, że z powodu krótkiego dystansu, nie zdążyłam się wygodnie rozsiąść, to ogólnie rzecz ujmując wróciłam bardzo zadowolona.
Jak dla mnie to... miejska rewelacja!
Jak dla mnie to... miejska rewelacja!
Jej popularność nie maleje, a co więcej, dla niektórych osób, kursujących między Royal Docks, a Greenwich, stała się
nawet codziennym środkiem transportu.
Swoim wyglądem przypomina mi trochę kolejkę gondolową na Jaworzynie Krynickiej, z tą tylko różnicą, że z jej okien nie widać gór...
nawet codziennym środkiem transportu.
Swoim wyglądem przypomina mi trochę kolejkę gondolową na Jaworzynie Krynickiej, z tą tylko różnicą, że z jej okien nie widać gór...
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz