Święta tuż, tuż, a my wczoraj mieliśmy 10 stopni na plusie i wieczorem burzę z piorunami. Zimy nie ma, ale prezenty na pewno macie
już przygotowane, a przynajmniej kupione...
już przygotowane, a przynajmniej kupione...
Osobiście, w tym temacie jestem wyrobiona, choć jeszcze jutro muszę dokupić jeden, dla koleżanki z pracy, bo co roku, tradycyjnie organizujemy w firmie Secret Santa... Zła wiadomość jest taka, że w ogóle jej nie znam, ponieważ pracujemy razem bardzo krótko, ale dobra...
że to dziewczyna, więc na pewno uda mi się znaleźć dla niej coś odpowiedniego:)
że to dziewczyna, więc na pewno uda mi się znaleźć dla niej coś odpowiedniego:)
Matka Teresa powiedziała kiedyś, że "nie jest ważne co dajemy, tylko ile uczucia w to wkładamy", więc idąc dalej tym tropem,
nie skupiam się na samej wartości prezentu, tylko na jego trafności...
Może być ręcznie robionym, czy kupionym w sklepie drobiazgiem, ale najważniejsze jest to, by był osobisty, no i oczywiście... ładnie wręczony.
No, właśnie, wygląd prezentów jest też prezentem, dlatego podrzucam kilka pomysłów na ich zapakowanie, kto wie, może będziecie chcieli skorzystać...
nie skupiam się na samej wartości prezentu, tylko na jego trafności...
Może być ręcznie robionym, czy kupionym w sklepie drobiazgiem, ale najważniejsze jest to, by był osobisty, no i oczywiście... ładnie wręczony.
No, właśnie, wygląd prezentów jest też prezentem, dlatego podrzucam kilka pomysłów na ich zapakowanie, kto wie, może będziecie chcieli skorzystać...
Wszystko ładnie, pięknie i kolorowo, ale ja osobiście wolę te spokojniejsze i bardziej jednolite eko-dekoracje... z szarym papierem
w roli głównej:)
w roli głównej:)
Prawda, że ładne?
Ale jak się okazuje, prezent można opakować nawet w gazetę, liczy się tylko pomysł... a te oryginalne są zawsze w cenie!
Nie wiem czy dla Was, ale dla mnie te zdjęcia z pewnością będą źródłem inspiracji... Będą, ponieważ kupionych prezentów jeszcze
nie opakowałam, co nie znaczy, że zupełnie nic nie przygotowałam...
nie opakowałam, co nie znaczy, że zupełnie nic nie przygotowałam...
W ostatni weekend poczułam bożonarodzeniowy zew i udekorowałam swoje, domowe drzewko...
i przy okazji dodałam codziennym kątom bardziej świątecznego nastroju...
Wkrótce trzeba będzie przenieść się do kuchni, by i w tamtym pomieszczeniu jak najszybciej poczuć Święta...
Z przygotowaną listą zaczynam je już planować, a Wam życzę udanego weekendu, cokolwiek będziecie robić!
Z przygotowaną listą zaczynam je już planować, a Wam życzę udanego weekendu, cokolwiek będziecie robić!
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz