2 marca 2014

Coś od... Jowity Budnik

Słowo na niedzielę (68)

Najważniejsze "żeby za wiele nie planować i zbyt wiele nie pragnąć. Bo niezrealizowane marzenia prowadzą do frustracji.
Poza tym człowiek nie jest w stanie zaplanować sobie wszystkiego. Zawsze powtarzam:
I tak będzie, co ma być.
Moje życiowe niespodzianki są tak wielkie, że nigdy bym sobie ich nie wyobraziła.
Zdaję się więc na to, co przynosi los. Biorę, gdy daje, ale nie rozpaczam, gdy zabiera."




Brak komentarzy: