Mimo roboczej środy, na początek dnia, czy na koniec... życzę dużo uśmiechu i przesyłam zasłyszany żart, który rozbawił mnie do łez...
W klubie seniora, faceci rozmawiają przy herbatce...
Nagle, jeden pyta:
- Mietek, czy w tym tygodniu nie przypada wasza 50 rocznica ślubu?
- Owszem...
- I co planujesz?
- No, pamiętam, że na 25 lecie, zawiozłem żonę do Francji...
- Serio? A co zrobisz w tę 50-tą?
- Hmm, no może bym po nią pojechał...
:)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz