Oferty promocyjne w moim pachnąco-kolorowym królestwie zmieniamy co miesiąc i bardzo często pokrywają się one z prezentacją konkretnych premier...
Początkowo, oczekiwanie jest ogromne, ale już później, gdy dostajemy je do ręki, to jednogłośnie stwierdzamy, że to już było..., że ta "nowość" jest tylko kopią innego produktu sprzed kilku tygodni, a wtedy to już przecież żadna nowość...
Weźmy na przykład kredkę do ust - Chubby Stick, którą jakiś czas temu, przedstawiła światu firma Clinique.
Weźmy na przykład kredkę do ust - Chubby Stick, którą jakiś czas temu, przedstawiła światu firma Clinique.
Sukces sprzedaży tego kosmetyku był ogromny, wiec nie trzeba było długo czekać na odzew innych firm, które postanowiły podobne, a nawet bardzo podobne kredki, wprowadzić do swoich własnych szeregów...
Od strony firmy, która wypuszcza swój produkt na rynek, sprawa jest oczywista - chodzi o zatrzymanie klienta i jego lojalność wobec marki, szczególnie jak jest łudząco podobny do tego, który okazał się wcześniej "strzałem w dziesiątkę":)
Niedawno, "swoją" kredkę przedstawiła też firma Bourjois, tylko tym razem trudno stwierdzić, czy wzorowała się na Revlonie, czy jednak
na oryginale od Clinique:)
Niestety, przykłady można mnożyć, tylko po co, przecież na pewno sami zauważacie na co dzień takie, czy inne przypadki...
Tak, to już jest, że ktoś inny wymyśla, a ktoś inny korzysta:)
Miłego tygodnia!
Tak, to już jest, że ktoś inny wymyśla, a ktoś inny korzysta:)
Miłego tygodnia!
Ps. Dzisiaj, w Polsce podobno przypada Dzień Chłopaka, więc... wszystkiego najlepszego chłopaki:)