18 lutego 2014

Mój dzień...

Luty to mój urodzinowy miesiąc... 
Część życzeń dostałam już w niedzielę, a wczoraj, od wczesnych godzin rannych nadchodziły kolejne - od rodziny, od znajomych, a nawet
z banku i moich ulubionych sklepów:)
Jak zawsze zostałam niesamowicie miło zaskoczona i pomijając fakt, że jestem znów o rok starsza, to... miałam naprawdę bardzo udany dzień, za co przy okazji ogromnie dziękuję Wszystkim, którzy się do tego przyczynili!!!



Jak widać w kolorowym załączniku, wśród prezentów dostałam i coś dla oka, coś dla ducha, coś dla ciala i coś na ząb;)
Dzięki wielkie za pamięć!!!




Brak komentarzy: